Zamieszczę swój sposób przechowywania kapsli.
Są to arkusze tektury (fala B), w których wyciąłem otwory dopasowane mniej więcej do rozmiarów kapsli. Ogromna większość pasuje i nie wylatuje z otworów, pojedyncze sztuki muszę lekko rozszerzyć i wtedy pasują. Na niebutelkowane mam oddzielne arkusze z innymi otworami (to jest akurat minus że muszę je trzymać oddzielnie, ale i tak większość to butelkowane). Arkusze trzymam w koszulkach i dalej w segregatorze. Jeden arkusz mieści 35 sztuk kapsli.
Podoba mi się ten sposób. Wykonanie arkuszy wydaje się proste, koszt niewielki a kapsle fajnie się prezentują.
Mógłbyś zdradzić jakie średnice otworów stosujesz i czym je wycinasz?
Z chęcią zakupiłbym duży klaser, odpowiedni do przechowywania kapsli. Jednak martwi mnie to, że mają one pojemność maksymalnie ok. 250 kapsli. Moja kolekcja przekroczyła już chyba 400.
Zastanawiam się nad tablicami korkowymi, jakoś przyczepić kapsle aby się nie zniszczyły.
Na razie leżą sobie na dwóch półkach za szklanymi drzwiczkami - o tyle dobrze, że jak ktoś przyjdzie to od razu je widzi i jest zdumiony taką ilością kapsli
Kapsle w kolekcji: 391(w tym 14 niebutelkowanych)
- polskie: 212(w tym 9 niebutelkowanych)
- zagraniczne: 179(w tym 5 niebutelkowanych)
Bykovsky pisze:Z chęcią zakupiłbym duży klaser, odpowiedni do przechowywania kapsli. Jednak martwi mnie to, że mają one pojemność maksymalnie ok. 250 kapsli. Moja kolekcja przekroczyła już chyba 400.
Nie planujesz powiększać swojej kolekcji? Jeśli tak i myślisz o klaserach, to nie zwlekaj z ich zakupem. Jak powiększy się kolekcja, to będziesz miał spory wydatek.
W klaserach Dikappy zmieścisz 315 kapsli (9 kart po 35 szt.), w Leuchtturm bodajże 378 kapsli (9 kart po 42 szt.) albo zwyłky segregator + koszulki foliowe z wydzielonymi kolumnami. Wtedy zmieścisz nawet do 600 kapsli.
W klaserach Dikappy zmieścisz 350 kapsli (10 kart po 35 szt.) i wg mnie choć stosunkowo drogi (klaser + 10 Kart to koszt 89 zł) jest to najbardziej efektowny sposób na przechowywanie kapsli.
Natomiast najbardziej efektywnym są koszulki ze szytymi strefami + segregator.
Co do koszulek numizmatycznych mam mieszane uczucia - dla monet tak, natomiast kapsle są stosunkowo grube i po włożeniu do takich koszulek efekt jest nienajlepszy.
Bykovsky pisze:Z chęcią zakupiłbym duży klaser, odpowiedni do przechowywania kapsli. Jednak martwi mnie to, że mają one pojemność maksymalnie ok. 250 kapsli. Moja kolekcja przekroczyła już chyba 400.
Nie planujesz powiększać swojej kolekcji? Jeśli tak i myślisz o klaserach, to nie zwlekaj z ich zakupem. Jak powiększy się kolekcja, to będziesz miał spory wydatek.
W klaserach Dikappy zmieścisz 315 kapsli (9 kart po 35 szt.), w Leuchtturm bodajże 378 kapsli (9 kart po 42 szt.) albo zwyłky segregator + koszulki foliowe z wydzielonymi kolumnami. Wtedy zmieścisz nawet do 600 kapsli.
Oczywiście że planuję powiększyć - stale to robię, jak każdy aktywny kolekcjoner
Zdecyduję się na klasery, które mają karty po 42 sztuki. W takim razie jeden będzie służył na kapsle polskie, a drugi na zagraniczne.
Dzięki za podpowiedź co do marek klaserów.
Kapsle w kolekcji: 391(w tym 14 niebutelkowanych)
- polskie: 212(w tym 9 niebutelkowanych)
- zagraniczne: 179(w tym 5 niebutelkowanych)
Ja tez tak planowalem. Kupilem sobie koszulki na kapsle do segregatora, zadowolony, a tu minely dwa tygodnie wymian i musialem kupic nastepne. Tetaz mija miesiac i znow musze dokupic. Jezeli chcecie porady to kupujcie najtansze
brzydko będzie wyglądać storna się pomarszczy ;) kapsle są za grube próbowałem, najlepsze klasery niemieckie najładniej wykonane ale drogie, kapselki ładnie prezentują się w paletach bordowych z zasuwką coś takiego http://www.cndukat.pl/pl/p/Paleta-na-40 ... d-piwa/420
Chciałem zapytać czy macie może jakieś informacje odnośnie osoby, która swego czasu sprzedawała na Allegro koszulki przeszyte na maszynie na kapsle? Kiedyś, jak kupowałem były dostępne 'zawsze' na All, natomiast teraz już od jakiegoś czasu nie widzę ich, a kolekcja nieco się rozrosła i chciałbym sobie posegregować kapsle.
Możesz sobie wykonać we własnym zakresie. Zamiast zszywać na maszynie, możesz zastosować zszywki. Odmierzasz kolumny po 35mm szerokości, ostatnia może mieć minimalnie więcej (w zależności od zastosowanej koszuki), i nasuwasz zszywaczem. Trochę włożonej pracy i oszczędzona kasa.
chinet pisze:Możesz sobie wykonać we własnym zakresie. Zamiast zszywać na maszynie, możesz zastosować zszywki. Odmierzasz kolumny po 35mm szerokości, ostatnia może mieć minimalnie więcej (w zależności od zastosowanej koszuki), i nasuwasz zszywaczem. Trochę włożonej pracy i oszczędzona kasa.
mateuszch pisze:Chciałem zapytać czy macie może jakieś informacje odnośnie osoby, która swego czasu sprzedawała na Allegro koszulki przeszyte na maszynie na kapsle?
mateuszch pisze:Chciałem zapytać czy macie może jakieś informacje odnośnie osoby, która swego czasu sprzedawała na Allegro koszulki przeszyte na maszynie na kapsle?
Panowie, ja wiem, ze można napisać do sprzedającego, ale niestety nie mogłem odnaleźć tej aukcji (zakończonej). Już w PW dostałem namiary na tę osobę. Dzięki za rady. Co do własnoręcznego zrobienia koszulek z użyciem zszywacza, kiedyś próbowałem i nie wyszło zbyt ładnie i wole już poświęcić te parę złotych, żeby prezentowało się lepiej i cieszyło oko
rwjak pisze:
Kapsle butelkowane dość szczelnie wypełniają przegródki (tak sądzę ze zdjęć) Czy ktoś wie, czy wejdą tam dziewicze?
Jak wielu kolekcjonerów też korzystam z takich koszulek. Dzielę sobie koszulę na 6 w miarę równych kolumn i dziewice zawsze wchodzą ;) ale mieszczą się maks. w ilości 9 w jednej kolumnie
Kupilem w biedronce za 22 zl album na karty pilkarskie. Wkladajac po 3 kapsle miesci sie w nim 702 na duble idealny, ja tymczasowo trzymam w nim kapsle ktorych jeszcze nie zidentyfikowalem