Strona 1 z 3

Moje folie do kapsli

: 29 lutego 2008, 21:56
autor: seboo
to są moje fole które sam produkuje na razie ich minusem są dziurki widoczne po lutownicy ale za nie długo będę miał zgrzewarkę wiec nie będzie żadnych dziurek :)

: 29 lutego 2008, 22:14
autor: wismat
Fajnie to wygląda tylko ile czasu Ci zajmuje zrobienie jednej koszulki?

PS: Mogłeś napisać w tym temacie. Po co zakładać nowy temat? :)

: 29 lutego 2008, 22:24
autor: seboo
10 -15 minut

: 01 marca 2008, 09:52
autor: lendoo
Ja jedną swoją koszulkę robię 5 minut. Rysuję linie na koszulce, następnie zszywam zszywaczem :P i mam 5 kolumn na 10 kapsli każda. :)

: 01 marca 2008, 09:59
autor: Bajek
Ile kosztuje zgrzewnica i folia na 100 koszulek? Da się do niej dolepić dziurki do klasera?

: 01 marca 2008, 10:09
autor: maryk
ja zgrzewnicę zrobiłem sobie sam. zrobienie jednej koszulki zajmije mi ok 2min. Zdjęcia podeślę później. Co do foli to zależy od wytrzymałości folii i tego gdzie kupujesz ale od 5-10zł, nie więcej.
Miałem taki plan, żeby robić koszulki na większą skalę i wymieniać na kapsle, ale po obliczeniach przestało mi se podobać.

P.S nie rysuje na folli żadnych kresek... mam na to pewien sposób... niestety, nie podzielę się z wami nim.

A co sądzicie o tej zgrzewarce? hehehhe

: 01 marca 2008, 10:24
autor: seboo
zgrzewarki kosztują różnie bo można kupić za 50 zł ale także za 300 .BAJEK na allegro napisz zgrzewarka tam jest ich dużo :)

: 01 marca 2008, 13:23
autor: lendoo
Maryk chyba wiem jak robisz takie proste linie :D
Na sepcjalny szablon po prostu kładziesz koszulkę i dociskasz "żelazkiem". :)

: 01 marca 2008, 13:41
autor: mr-perez
maryk pisze:P.S nie rysuje na folli żadnych kresek... mam na to pewien sposób... niestety, nie podzielę się z wami nim.
Masz rację, nie mów, bo jeszcze nie daj Boże któryś z kolegów mógłby skorzystać z Twojego pomysłu. Nie ma to jak koleżeński kapslarz :ble: .

Na szczęście mnie to nie interesuje, bo trzymam kapsle w oryginalnych Dikappach.

: 01 marca 2008, 14:02
autor: maryk
jest dużo oryginalnych pomysłów, których ludzie na tym forum nie ujawniają

: 01 marca 2008, 14:14
autor: seboo
no a po co rysować kreski na foliach można odmierzyć linijką albo wkładać kapsle i zgrzewać na oko

: 01 marca 2008, 14:38
autor: lendoo
seboo pisze: zgrzewać na oko
na oko to chłop umarł w szpitalu. :wink:

Maryk nie bądź samolubem i podziel się z innymi. :)

: 01 marca 2008, 15:40
autor: maryk
hehehehe nie mam chwilowo aparatu.. wrzucę jak aparat wróci.
Lendo masz zamiar skonstruować własną zgrzewarkę?? :)

: 01 marca 2008, 15:48
autor: lendoo
Nie, raczej nie :) Pozostanę przy zszywaczu.
Ale muszę Ci pogratulować pomysłu, naprawdę dobry ;)

: 01 marca 2008, 16:14
autor: szkopas29
Ja robie identycznie jak Seboo :) Tylko ze ja mieszcze w jednej folii 24 kasple a on 35 :P Zrobienie 1 foli zajmuje mi około 10 minut moze i mniej ;] Często siedzimy umnie w domu godzinami robiąc nowe folie i doradzamy sobie nawzajem :) niezły ubaw nieraz jest :D A Maryka folie tez są świetne.Bardzo dobry pomysł z tym żelazkiem :D A Seboo będe musiał do Ciebie teraz ja chodzić robic folie :P hehe niebedziesz musiał mi płacic za prąd :P Pozdro dla wszystkich :)

: 01 marca 2008, 21:18
autor: maryk
lendoo pisze:
Maryk nie bądź samolubem i podziel się z innymi. :)
obiecane zdjęcia. zamiast koszulki położona jest kartka papieru A4....
nic specjalnego, nie ma się czym chwalić.....
wg mnie dobre i tanie rozwiązanie

A i jeszcze, gdzie jest temat dotyczący przechowywania kapsli?? Pokazałbym wam moją półeczkę

: 01 marca 2008, 22:34
autor: lendoo
Wypasione urządzonko :D Pełen podziw :)
Też bym chciał takie mieć. :D

: 03 marca 2008, 21:39
autor: szkopas29
Niezły pomysł z `tym czymś` :P hehe Tez musze sobie takie cos zrobic , o ile bede umiał :P bo wygląda na trudna do zrobienia :P no mzoe mi sie zdaje ;] Pozdro :D

: 03 marca 2008, 23:17
autor: maryk
hehehe to coś... 2 deseczki.... hehehe chyba , że masz na myśli zmodyfikowane żelazko, z tym radzę ostrożnie
powodzenia w konstruowaniu :D

: 04 marca 2008, 12:17
autor: KOLEKCJONER
Maryk, bardzo spodobał mi się twój pomysł, i dziś przystąpię do zrobienia takiego żelazka-zgrzewarki. Nareście spakuję wszystkie kapsle w koszulki, bo szycie koszulek zajmuje mi bardzo dużo czasu. Kolumny robisz zgrzewarką, a dlaczego wiersze oddzielasz zszywkami? Czyżby naprężenia duże i folia się przepala?

: 04 marca 2008, 20:06
autor: maryk
C-ownik(aluminiowa blacha),którego użułem w żelazku do zgrzewania nie pozwala mi docisnąc dokładnie tam gdzie tego bym chciał(z kapslami w środku- cała powierznia żelazka jest nagrzana i zdażało mi się, że folia przyklejała sią do kapsli, zanim zdążyła się folia zgrzać). Jest po prostu za krótki. Musiałbym wkładać po jednym kompletnym-rzędzie i zgrzewać, trzymać cały czas nagrzane żelazko, pozatym jak się zgrzewa to czuć charakterystyczny zapach palonej folii, co nie jest przyjemne.
Poza tym wg mnie szybciej jest zszywaczem..... wkładam i zszywam...
U mnie wygląda to tak, że w jakąś słoneczną ciepłą sobotę otwieram drzwi na balkon i zgrzeam tyle foli ile tylko mi się chce lub ile ewentualnie pilnie potrzebuję.... ostatnią taką akcję miałem gdzieś w styczniu, kiedy to zrobiłem około 50 koszulek i właśnie niedawo się skończyły
Swojej kolekcji nie przechowiję w koszulkach tylko w specjalnie do tego zrobionej półce.
Kapsle do koszulek pakuje tylko do wymian, robie w nich zdjęcia,później wyrywam co kto chce i pakuję do kolejnej koszulki i wysyłam w świat.... nie lubię jak ktoś klei kapsle taśmą do tektury, dlatego też sam tak nie robię

Niżej zdjęcia półeczki (sam zrobiłem:) :D

: 04 marca 2008, 20:23
autor: lendoo
Maryk widzę, że z Ciebie złota rączka jest, wszystko sobie robisz sam. :D

: 04 marca 2008, 20:26
autor: Tomek
maryk pisze:Niżej zdjęcia półeczki
Świetny pomysł i ładnie wygląda.

: 04 marca 2008, 22:48
autor: seboo
kolekcjoner !! podczas lutowania foli występuja ogromne napreżenia takie że az lutownica moze wylecieć z rąk :mrgreen:

: 04 marca 2008, 22:54
autor: mr-perez
seboo pisze:kolekcjoner !! podczas lutowania foli występuja ogromne napreżenia takie że az lutownica moze wylecieć z rąk :mrgreen:
Były takie przypadki, że jak ktoś trzymał lutownicę zbyt mocno w dłoniach to wyrwało mu rękę z barku. Już chyba lepiej zszywać niciom.

: 04 marca 2008, 22:56
autor: barann
Ręce w barku to psińco, ostatnio folia tak mi się naprężyła, że wywaliło stacje trafo w Wałbrzychu. :D :D :D

: 04 marca 2008, 23:01
autor: chinet
A propo lutowania. Kiedyś z kumplem lutowaliśmy chomika naszej koleżanki i też się bardzo skubaniec naprężył. I tak mu już zostało :D .

: 04 marca 2008, 23:08
autor: barann
Może byście nareście spojrzeli na podpis kamixona i zobaczyli, że przystąpienie do szycia folii może zagrozić Twemu domu!!!!!!!

: 06 marca 2008, 22:12
autor: szkopas29
Mr.Perez ma rację przy lutowaniu jest bardzo niebezpiecznie ;/ Ja sam miałem taki pech bo podczas lutowania dodkłem czubka lutownicy i kopnoł mnie prąd ;/ a za 2 razem odpadł mi paznokiec i miałem3 szwy bo lutownica wybuchła mi w dłoniach ;/ Od niedawna zaczołem wkładac kask na głowe bo odłamki wbiły mi sie w głowe ! A więc KOLEKCJONER bądz ostrozny naprawde lepiej szyc maszyna no ale to tez jest niebezpieczne :P :] Pozdro dla Seboola i Mr.Pereza - mojego ziomka :D

: 07 marca 2008, 01:26
autor: chinet
szkopas29 pisze:Mr.Perez ma rację przy lutowaniu jest bardzo niebezpiecznie ;/ Ja sam miałem taki pech bo podczas lutowania dodkłem czubka lutownicy i kopnoł mnie prąd ;/ a za 2 razem odpadł mi paznokiec i miałem3 szwy bo lutownica wybuchła mi w dłoniach ;/ Od niedawna zaczołem wkładac kask na głowe bo odłamki wbiły mi sie w głowe ! A więc KOLEKCJONER bądz ostrozny naprawde lepiej szyc maszyna no ale to tez jest niebezpieczne :P :] Pozdro dla Seboola i Mr.Pereza - mojego ziomka :D
A może byś zaczoł korzystać ze słownika poprawnej polszczyzny?