Strona 1 z 2
Niebutelkowane a butelkowane
: 15 sierpnia 2008, 10:32
autor: bucik
No właśnie jak w temacie - mam do Was kilka pytań w związku z wątpliwościami zbieracza.
1. Które dla Was bardziej się liczą w kolekcji niebutelkowane czy butelkowane?
2. Jak macie niebutelkowany i butelkowany - ten sam - to który włączacie do kolekcji - czy może oba zostają.
Dajcie znać jak jest u Was.
Ja na razie przyjąłem strategię, że jak mam niebutelkowanego i butelkowanego to zostawiam niebutelkowanego a butelkowany przeznaczam na wymianę
Pozdrawiam
Grzesiek
: 15 sierpnia 2008, 10:42
autor: seboo
dla mnie to nie ma różnicy najważniejsze żeby nie były porysowane ani pordzewiałe ale jeśli mam 2 kapsle w idealnym stanie i jeden jest butelkowany a drugi niebutelkowany to do kolekcji wkładam dziewice .
: 15 sierpnia 2008, 11:04
autor: moody512
: 15 sierpnia 2008, 11:07
autor: Jacek
A ja właśnie odwrotnie wkładam butelkowane sa dla mnie fajniejsze niż dziewice. Bo przynajmniej były założone na butelke od piwa. Ale każdy ma inny gust i robi tak jak chce.

: 23 sierpnia 2008, 17:25
autor: wismat
Ja zostawiam niebutelkowane o ile oba są w takim samym stanie. Jeżeli nie - zostawiam ten w lepszym.
: 28 sierpnia 2008, 08:58
autor: zgrredek
Ja wolę butelkowane. Nawet jeśli mam do wyboru dziewicę i butelkowany, a butelkowany jest lekko wgięty, zarysowany czy podrdzewiały to do zbioru wkładam butelkowany, a dziewicę wywalam. Musiałby być w tragicznym stanie, żebym wybrał dziewicę. NIENAWIDZĘ DZIEWIC!!!
: 28 sierpnia 2008, 11:06
autor: KOLEKCJONER
zgrredek pisze:NIENAWIDZĘ DZIEWIC!!!
HEHE

dlaczego
ps. 1000
: 28 sierpnia 2008, 17:43
autor: zgrredek
Bo są obrzydliwe.
: 28 sierpnia 2008, 18:10
autor: Paweł
Niebutelkowane kapsle są sztuczne, bez wartości "historycznej".
: 29 sierpnia 2008, 04:56
autor: zgrredek
Ładnie powiedziane. Właśnie to miałem na myśli.
: 29 sierpnia 2008, 09:23
autor: wiki
Kawałek blachy staje sie kapslem dopiero wtedy gdy znajdzie sie na butelce.
: 29 sierpnia 2008, 10:15
autor: seboo
Niebutelkowane też mogą mieć ciekawą historie . A co to za ciekawa historia butelkowanego jak ktoś kupił piwo otworzył i włożył do klasera

: 29 sierpnia 2008, 10:27
autor: Gregorian
Właśnie ktoś!Czasami gdy patrzę na swoje kapsle,szczególnie korkowe nasuwa mi się pytanie:Kto otwierał to piwo,gdzie i kiedy??Sam ten fakt wystarczy mi do tego aby uznać te kapsle za lepsze od bezdusznych dziewic!

: 29 sierpnia 2008, 10:47
autor: miodek
Z całą mocą przychylam się do Was koledzy - niebutelkowane są nic nie warte ( chyba Że to jedyny jaki mi kiedykolwiek wpadł w łapska)
: 29 sierpnia 2008, 10:54
autor: wiki
Z drugiej strony zbieranie niebutelkowanych to bardziej "czyste" zajęcie. Nie trzeba się schylac by nieraz z ziemi wygrzebywać kapsla, nie trzeba wypijac piwa, ktorego jakosc nam nie odpowiada itd. itd.
Takie kolekcjonowanie kojarzy mi sie z eleganckim gosciem w garniturku i z teczuszka w ręce znajacego ulice tylko z drogi z i do samochodu. Poznalem jednego takiego goscia z Łodzi. Nie ujawnia sie na forum ani w ankietach, bo jego kolekcja jest "tak cenna". że podając namiary mógłby z niej zostać po prostu obrabowany. Na allegro licytuje oczywiscie tylko nówki.
: 29 sierpnia 2008, 11:50
autor: Bajek
Chociażby
Wietze Veld zbiera tylko nówki. Dla mnie nie ma reguły. Wrzucam to co mi się bardziej podoba ;-) Oraz to co jest w lepszym stanie ;-)
: 29 sierpnia 2008, 11:57
autor: wiki
Jak by na to nie patrzeć to taka kolekcja samych nówek też ładnie wygląda i musi robić wrażenie. Szczególnie u osób które kapsli nie kolekcjonują.
: 29 sierpnia 2008, 16:46
autor: Paweł
Jest jeszcze jeden powód: dla mnie niebutelkowane kapsle niedawno skompromitowały się ostatecznie, w związku z aferą z seriami.
: 01 września 2008, 13:01
autor: Pedro
Ja preferuje kapsle butelkowane (i takie staram sie wybierac w pierwszej kolejnosci), choc zbieram tez te swiezo wyprodukowane. Jesli przez przypadek wpadna mi rece dwa kapsle - butelkowany i nie - to zachowuje oba.
: 03 września 2008, 13:10
autor: lendoo
Też chyba wolę butelkowane...bo np lepiej siedzą w koszulkach niż dziewice.

: 04 września 2008, 13:22
autor: cris
Kapsle butelkowane są dla mnie ważniejsze , no i chyba są cenniejsze

: 04 września 2008, 17:12
autor: wismat
Jak dla mnie to najcenniejsze są te któe sam zdejmę z butelki... Oj jekie one wtedy są piękne....

: 04 września 2008, 17:43
autor: lendoo
Czyli niepiwne...xD
Bo nie wyobrażam sobie Mateuszku abyś już w tym wieku piwko sączył.

: 04 września 2008, 17:56
autor: wismat
piwne też... Tylko niestety nie mogę pic

: 04 września 2008, 18:14
autor: Pluto
Ja uważam, że butelkowane są cenniejsze i tak jak piszą niektórzy mają to "coś". A jak się samemu zdejmuje kapsel z butelki i po pewnym czasie ogląda się go znowu to od razu wraca historia związana z otwarciem piwa, miejscem, sytuacją z tym związaną. Przykładowo kiedyś otwierałem lecha, tak go otwierałem , że od spodu kapsla mam całą szyjkę butelki. Niby mam takich lechów na pęczki ale w kolekcji jest ten z szyjką od butelki.
Dziewice są po prostu zwykłymi blaszkami, ale podziwiam ludzi którzy tylko takie zbierają bo to jest wyczyn ;)
Oczywiście wolę butelkowane ale gdy trafię dziewicę, której nie mam to biorę dziewicę. Jeśli mam i dziewicę i butelkowany to w koszulkę wkładam butelkowany. Zależy to jeszcze od stanu butelkowanego, jeśli jest tragiczny to biorę dziewicę.
: 04 września 2008, 19:40
autor: visto
Zgadzam się, że kapsle zdjęte z butelki mają swoją historię (można powiedzieć, że posiadają duszę). Dla mnie jednak najważniejszy jest stan kapsla i to jak się prezentuje w kolekcji.
: 05 września 2008, 09:10
autor: zgrredek
visto pisze:mają swoją historię
Żałuję, że jak zaczynałem zbierać kapsle to nie dołączałem do każdego notki jak go zdobyłem. Każdy miałby spisany choć kawałek swojej historii.
: 17 lipca 2009, 20:01
autor: dandirio
Witam witam
no to i ja dorzucę moje trzy kapsle do tematu
ja zbieram tylko kapslowane, i w większości wypite przeze mnie

mam kilka ciekawych historyjek z tym związanych...
np. kiedyś w wiejskim sklepie trafiłem piwko exstra mocne o ile dobrze pamiętam miało 21% alkoholu

nieźle mnie pozamiatało w połączeniu z kilkoma innymi pifkami

innym razem kupiłem dla kapsla piwko w sklepie sieci "B" no i to było pierwsze piwo w życiu które wylałem do kibla

nie jedno piwo w życiu piłem ale tego z całą determinacją to się nie dało wypić

jeszcze innym razem schowałem leżajska w szafie i o nim zapomniałem no po kilku miesiącach po terminie miał ciekawe walory smakowe

także zbieranie kapselków z piwka wypitego wcześniej ma taki swój urok...
Pozdrawiam Daniel
: 17 lipca 2009, 20:25
autor: zipkeczup
dandirio pisze:21% alkoholu
Obawiam się, że to było 21% ekstraktu... Ale piwko rzeczywiście mocne - jakieś 9-10% alko.
: 17 lipca 2009, 20:35
autor: Tomek
Ja wolę dziewice, bo ładniej się prezentują w kolekcji.