Strona 1 z 1
podbijanie cen na allegro
: 27 czerwca 2005, 07:39
autor: beermatt
Od jakiegoś czasu obserwuję na allegro dziwną rzecz.
Kiedy pojawia się jakiś kapsel- w miarę ciekawy, fajany, rzadki od razu ludzie rzucaja sie licytacji. To nic, że zostało 9 - 7 dni do końca.
Nie bardzo rozumiem o co chodzi ? Przecież w ten sposób wywołują "sztuczny tłok" - osoby, które mało co znają się na kapslach widzą zainteresowanie i ( słusznie ) domyślaja się, że skoro tyle osób podbija licytację musi chodzić o coś interesującego. Po co licytować skoro zostało tyle dni do końca ? Cena jest wtedy zawyżona a licytujący działają na własną niekorzyść !
Może ktoś mnie oświeci o co chodzi ?
: 27 czerwca 2005, 10:05
autor: AnDrEw
Ja czasami licytuje odrazu, ale tą najmniejszą cene, bo często zapominam o zalicytowaniu danego kapsla. np.tak było z ciechanowem, mogłem dać za niego więcej niż 30 zł.
Pozatym czekam na koniec aukcji i licytuje w ostatnich sekundach aukcji,wtedy naprawde cena jest o wiele niższa.
: 27 czerwca 2005, 11:10
autor: Paweł
Ja licytuje od razu jak tylko zobacze ciekwawy kapsel z kilku powodów:
1. od razu wyświetla mi się w zakładce o aukcjach którymi kapslami jestem zainteresowany
2. nie musze pamiętać kiedy jest koniec aukcji bo allegro samo za mnie podbija cene
3. nawet ejsli nie wygram licytacji, to pozniej wiem kto kupił kapsla bez bawienia sie w jakies obserwowanie...
: 27 czerwca 2005, 21:22
autor: Kowalsik
No i najwazniejsze - uklad z kilkoma osobami, ze jak jeden z nas pokaze zainteresowanie, wowczas inni nie licytuja...
: 28 czerwca 2005, 02:31
autor: Pedro
Niestety, ale widze u niektorych typowo polska pazernosc i kombinatorstwo. Jak ktos popatrzy np. na aukcje na Ebay (w USA) to zobaczy, ze ludzie licytuja juz na wiele dni przed koncem. Po to aukcja trwa kilka dni, a nie godzin. A w Polsce kombinatorzy kryja sie do ostatnich minut i potem rzucaja sie jak szaleni do licytowania w ostatnich sekundach liczac na to ze cos w ten sposob zaoszczedza. Ale kij ma dwa konce i w takim licytowaniu na 30s przed koncem mozna stracic poczucie rzeczywistosci i bez zastanowienia wylicytowac ceny znacznie powyzej wartosci. Ja rzadko kupuje kapsle, ale jesli juz to z gory ustalam sobie maksymalna cene na jaka mnie stac i wstawiam. Jak znajda sie bogatsi odemnie to szkoda, ale nic poradzic nie moge.
: 28 czerwca 2005, 20:43
autor: AnDrEw
to że człowiek chce kupić kapsle taniej, nie jest to jakieś pazererstwo, chce poprostu zaoszczędzić,a to nic złego. Ja zawsze także nawet gdy licytuje w ostatnich sekundach aukcji ustalam sobie maksymalna cene jaką moge dać za danego kapsla i taką stopniowo licytuje - więc nie działam pod wpływem chwili.
: 28 czerwca 2005, 21:05
autor: beermatt
Pedro pisze:Niestety, ale widze u niektorych typowo polska pazernosc i kombinatorstwo. Jak ktos popatrzy np. na aukcje na Ebay (w USA) to zobaczy, ze ludzie licytuja juz na wiele dni przed koncem. Po to aukcja trwa kilka dni, a nie godzin. A w Polsce kombinatorzy kryja sie do ostatnich minut i potem rzucaja sie jak szaleni do licytowania w ostatnich sekundach liczac na to ze cos w ten sposob zaoszczedza. Ale kij ma dwa konce i w takim licytowaniu na 30s przed koncem mozna stracic poczucie rzeczywistosci i bez zastanowienia wylicytowac ceny znacznie powyzej wartosci. Ja rzadko kupuje kapsle, ale jesli juz to z gory ustalam sobie maksymalna cene na jaka mnie stac i wstawiam. Jak znajda sie bogatsi odemnie to szkoda, ale nic poradzic nie moge.
Po pierwsze to nic nie widzisz bo to internet
Po drugie hola hola z wystawianiem ocen, nie znasz mnie i nie życzę sobie ferowania wyrokami - kto pazerny a kto kombinatorem. Zapraszam do słownika wyrazów obcych, może poznasz znaczenie słowa kombinator !
Nie liczę na nic do zaoszczędzenia - raczej zastanawia mnie to jako zjawisko socjologiczne.
: 28 czerwca 2005, 22:15
autor: Pedro
beermatt pisze: Po pierwsze to nic nie widzisz bo to internet
Po drugie hola hola z wystawianiem ocen, nie znasz mnie i nie życzę sobie ferowania wyrokami - kto pazerny a kto kombinatorem. Zapraszam do słownika wyrazów obcych, może poznasz znaczenie słowa kombinator !
Nie liczę na nic do zaoszczędzenia - raczej zastanawia mnie to jako zjawisko socjologiczne.
Oczywiscie, ze widac (na ekranie) po licytacji kto i kiedy podbil cene. Czasem nawet kilka osob w ostatniej minucie. Co do definicji slowa kombinator, to prosze bardzo - ze slownika PWN "kombinator - człowiek sprytnie przeprowadzający jakieś interesy, czesto niezbyt uczciwe ; spryciarz, spekulant". I takie podejscie jak zaprezentowane na poczatku dyskusji doskonale wpisuje sie w ta definicje. A co do aukcji to skoro trwa ona kilka dni, to wciaz nie rozumiem dlaczego jest to dziwne ze ludzie licytuja od razu a nie w ostatnich minutach.
: 29 czerwca 2005, 09:34
autor: Paweł
Też się kiedyś nabrałem na to kombinowanie - licytowałem w ostatniej sekundzie i przepłaciłem bardzo dużo, alenie było czasu na myślenie

A tak w ogóle to chyba normalne, że każdy chce kupic jak najtaniej?
: 29 czerwca 2005, 10:59
autor: Krzysiek
Dodam jeszcze że przy licytowaniu na ostatnią chwile istnieje ryzyko, że się spóźnisz o kilka sekund.

: 29 czerwca 2005, 22:39
autor: beermatt
No to jeśli ktoś potrafi czytać ze zrozumieniem to cyt : " często niezbyt uczciwie" ( z definicji ) to chyba ma poczucie, że jednak w "okropnym, paskudnym" czekaniu do ostatniej chwili nie ma nic nieuczciwego.
A może tak tylko ja myślę ?
Co w tym nieuczciwego ?
Jakaś nowa definicja nieuczciwości ?
Ja spasowałam tylko kilka razy, raczej sporo potrafię dać za kapsel.
Czy dam trochę więcej czy trochę mniej - trudno !
Jednak nadal się ludziom dziwię !
Ryzyko spóźnienia jest małe jeśli korzystasz z odpowiednich udogodnień !
: 30 czerwca 2005, 05:55
autor: zgrredek
Licytowanie w ostatniej chwili jest bardzo ekscytujące. Zwłaszcza jeśli ma się świadomość, że gdzieś tam iluś kolesiów też gapi się w monitor i trzeba ich przechytrzyć - zalicytować tyle sekund przed końcem żeby oni juz nie zdeążyli i dać taką cenę, żeby była najwyższa.