Przecież widać, że to niedodruk. Pod czerwonym pasem z napisem nie ma nawet złotego paska, a skoro dalej poniżej nie ma "jasne pełne" i sygnatury, więc sprawa prosta.
Czekam na psa jak na wykonanie wyroku, bo on już zapadł tam, na peronie.
Gdybym ja znalazł takiego Harnasia, to na pewno zostawiłbym go sobie w kolekcji - nawet jako ciekawostkę.
Kupiłeś to w sklepie, czy znalazłeś na ziemi? Może jest więcej takich "niedoróbek".
Fajnie by było, gdyby za tydzień lub dwa w sklepach w całej Polsce na Harnasiach był kapsel bez sygnatury i napisu. Mielibyśmy pierwszą nowość w tym roku!