Polskie Forum Kolekcjonerów Kapsli

poruszyłem już ten temat przy jakiejś tam okazji, ale widzę że jest nowa (w temacie chwalimy się). Chodzi mi mianowicie o "egzotyki". Ciekawi mnie dlaczego niektóre z nich są zupełnie niespotykane w "wersji używanej".Jak można sie domyślić żadne z nich egzotyki - po prostu produkuje je jakaś firma z "cywilizowanego" kraju i wysyła na cały świat, a ktoś zarzuca kapslowy rynek tymi egzotykami. Dziwne tylko, że nikt (lub prawie nikt) nie ma ich w stanie wskazującym na użycie. Nie jestem tutaj żadnym wyjatkiem i podobnie jak pozostali kolekcjonerzy zbieram i takie "egzotyki" jednak ich egzotyczność jest delikatnie mówiąc dyskusyjna. (Powyższe uwagi nie dotyczą "nówek" otrzymanych bezpośrednio z egzotycznego kraju - bo chociarz nie były nigdy na butelce, to przynajmniej odbyły podróż tam i z powrotem ;-)

Twoje przemyślenia są jak najbardziej słuszne - i właśnie dlatego zawsze wolę kapsel z butelki choćby podrapany zamiast nówki.
Dodam jeszcze, że jeszcze wieksza wartość ma dla mnie kapsel z piwa wypitego przeze mnie