Strona 1 z 1
Barbarzyńcy - pakowanie kapsli do wysyłki
: 12 marca 2005, 13:06
autor: wiki
Drogą pocztową otrzymałem już wiele przesyłek (wymiana, Allegro). Zwykle są dość starannie zapakowane. Czasami widać, że wysyłający włożył w to wiele wysiłku. W innych przypadkach widać szybkie, profesjonalne odizolowanie poszczególnych kapsli.
Jednak barbażyńcy są wśród nas. Kilka razy otrzymałem kapsle wsypane luzem do koperty. Jak wyglądają po takiej podróży nawet nówki nie muszę chyba opisywać. Niby bez zadrapań a jakies takie wyblakłe jak po przetarciu drobnoziarnistym papierem ściernym. Też otrzymujecie takie przesyłki? K.
: 12 marca 2005, 13:13
autor: danio_145
Ja a dokladniej moj tata zawsze starannie zapakowywujemy kapsle.
Od innych tez dostajemy ladnie zabezpieczone kapsle. Luzem jeszcze nie dostalem. Tylko na milosc boska dostaje bialej goraczki jak ludzie obklejaja kapsle tasma od przedniej strony kapsla. Jak zrywam tasme pol farby odchodzi

Dlatego prosze na przyszlosc klejic tak jak ja to zreszta robie od spodu. Kapsel sie nie zniszczy.
Dziekuje i pozdrawiam.
: 12 marca 2005, 13:22
autor: Cinx
Wiki mówiąc barbażyńca miał pewnie na mysli mnie :twisted:
Nie raz dostałęm kapsle luzem

i byłem zadowolny.
Też jak Danio nienawidzę jak ktoś obkleja taśmą :evil:
Większośc kopert wysyłam w bąbelkowej i w spejalnej siateczce
Pozdrawiam
Cinx
: 12 marca 2005, 13:56
autor: Paweł
Ja obklejam kapsle taśmą klejącą i jeszcze nikt sie nie skarżył

Warunek to kupno specjlanej taśmy, która nie pozostawia śladów kleju i bardzo łatwo się ją odrywa od kapsli.
: 12 marca 2005, 21:55
autor: danio_145
nom albo tak. Ja sie tak zloszcze bo dostalem takie fajne kapsle z Maroka z wymianki a na wiekszosci nie ma teraz wiekszej czesci farby.
: 12 marca 2005, 22:25
autor: kaktus292
Taśma jest ok, pod warunkiem że to tzw schotch i to ten matowy. łatwo sie odkleja i sladu nie zostawia. Ja jeszcze praktykuje koszulki A4 z porobionymi kanałami za pomocą zszywek. Wchodzi 50 - 60 kapsli ładnie wyglada i jak sie doda 2 tekturki na zewnatrz. Nie ma szans żeby cos sie stało.
: 15 marca 2005, 13:58
autor: Krzysiek
Ja obklejam taśmą, i nikt nie narzekał. A poza tym wrzucam je jeszcze po sklejeniu, w koperte z tymi takimi pęcherzykami z powietrza(chyba wiecie o co chodzi), żeby nie latały po kopercie
: 15 marca 2005, 14:15
autor: wiki
Kilka razy otrzymywalem kapsle przyklejone tasma i rzeczywiscie im to nie szkodzilo. No jezeli klej byl dobry to troche wysilku wymagalo jego usuniecie. Najlepiej to zrobic nie mechanicznie bo moga tego "nie przezyc" ale chemicznie, scierajac watka i jakims rozpuszczalnikiem np. zwykla wada po goleniu. Mozna tez wrzucic do rozpuszczalnika na kilkanascie minut.
Rozne sa techniki pokrywania farba kapsli wiec sa pewnie i takie kapsle z ktorych farbe zdziera sie z razem z tasma. Volta i Harnasia bez problemu mozna zarysowac paznokciem. K.
Barbarzyńcy
: 17 marca 2005, 21:15
autor: tezzeusz
Muszę zabrać głos i podzielic sie uwagami na w/w temat.Spotkałem w mojej karierze Allegrowicza kapsle wysłane jak złom do huty,czyli wszystkie razem {100sztuk} w normalnej kopercie i normalną przesyłką mimo ,że opłaciłem polecony i priorytet . Spotkałem się z wysyłką proponowaną przez Paveuka i Kaktusa ,które się sprawdziły i zdają egzamin.Sposób pakowania przez Kaktusa stosuje już wielu sprzedawców z Allegro -przyjął się. Pozdrawiam piwnych i nie piwnych także

: 17 marca 2005, 21:17
autor: danio_145
a nie pamietasz chinskich kapsli odemnie tez byly pieknie zapakowane
Barbarzyńcy
: 17 marca 2005, 21:27
autor: tezzeusz
Miałem na mysli handlarzy kapslami ,którzy traktują Allegro jako żródło dostarczające kasę,a Ciebie zaliczam do profesjonalistów.Sory jeżeli kogoś uraziłem.
: 29 maja 2008, 22:12
autor: seboo
ja teraz pakuję do foli żeby sie nie przecierały na początku kleiłem taśma ,ale teraz już wysyłam w foliach
: 30 maja 2008, 13:42
autor: maryk
również aktualnie wkładam do folii... były czasy że kleiłem taśmą kapsle, ale klej zostawał, zostało to zmienione... ci z którymi wymieniałem to wiedzą

: 30 maja 2008, 13:49
autor: zipkeczup
Niezbyt wiele kapsli sprzedalem, ale jak to robilem to kazdy kapsel oddzielnie zgrzewalem w folii. Umozliwia mi to zgrzewarka do folii, mam ja jeszcze z czasow, kiedy zwykle woreczki foliowe byly prawie niedostepne. Wkladam jeden kapsel do jednego konca worka, drugi do drugiego, wycinam rekaw, wkladam po kolei nastepne kapsle i zgrzewam. Jesli chwilke dluzej zgrzeje, kapsel sie utnie, a jesli krocej - zostanie zachowany ciag. Nie trwa to az tak strasznie dlugo, bo mam wprawe. Kiedys w ten sposob przechowywalem kapsle, kazdy byl osobno i sie nie rysowaly w worku.
: 02 czerwca 2008, 16:35
autor: peterklasinski
Też tak kiedyś przechowywałem cenniejsze dublety zgrzewarka do folii to dobra sprawa. Jednak dla mnie jest to troszke zbyt pracochłonne.

: 03 czerwca 2008, 12:28
autor: wiki
Kapsle do wysyłki mozna zgrzewac w foli, kazdy osobno, gdy sie wysyla 5-10 szt. Jak wymienia sie 50 czy 100 to byłby pewien problem.
K.
: 03 czerwca 2008, 19:41
autor: peterklasinski
Dokładnie, przy większych ilościach jest to dosyć kłopotliwe

: 07 czerwca 2008, 15:02
autor: szkopas29
Ja tam w małych ilościach pakuję w moje stare folie po kapslach, ucinam tyle ile mam wysłać, w tym przypadku 10 ;]
: 07 czerwca 2008, 15:55
autor: maryk
a ja tak trzymam na wymianę. i w takich samych koszulkach wysyłam...
może nie widać.. koszulka zgrzana na dłuzszej długości
wkładam kapsla i zaszywam...