Numer 1

Numer 2

Numer 3

Trzeba wybrać, albo robimy dla siebie, albo dla sąsiadów.A postawcie się w sytuacji zagranicznego kolekcjonera - za cholerę nie odgadnie co to za czerwony bohomaz na lewo od fotki.
A jak będzie mniej zorientowany w sytuacji, to z żadnego z tych kapsli nie wywnioskuje z jakiego kraju one pochodzą.
Trzeba pamiętać, że nie wszystkim na świecie barwy biało-czerwone od razu kojarzą się z Polską.
No to ja nie rozumiem jaki masz problem, nie ma Cię na liście, nie jesteś zainteresowany więc po co się udzielasz skoro i tak Ci ta cała akcja nie pasuje.Kibi pisze:Wszystkim, którzy robią te kapsle dla siebie dziwię się niezmiernie.
Ja osobiście dla siebie nie potrzebuję 500-1000 sztuk żadnego kapsla w jednym wzorze, a w szczególności ze swoim wizerunkiem.
Skoro robię sobie kapsel ze swoją twarzą, to nie robię go żeby było miło babci czy sąsiadom tylko po to ,że jest to moje małe marzenie i sprawi mi wiele radości jeśli takie kapsle będę miał, co nie oznacza ,że zostawię je wszystkie dla siebie i nikomu nie wyślę. Rozumiem ,że nie którzy traktują to po prostu jako wizytówkę, ja traktuje to jako coś więcej, widocznie nie każdy potrafi to zrozumiec.Kibi pisze:Nie mówię, że to za dużo i wiem co można z nimi zrobić, tylko nie rozumiem tych, którzy robią je dla siebie, a nie dla innych kolekcjonerów, rodziny itp.