Wymieniłem kluby, które są blisko (Górny Śląsk) do większości z tych miast mam chyba max 40km. ;}
A kibicuje oczywiście Ruchowi (nawet herb mam w avatarze). ;p
Jak widać na Śląsku jest dużo drużyn i dośc wysoki poziom (4 w Ekstaklasie i pare z II lidze).
Podolski wielokrotnie starał się o naszą reprezentację. Jak mówi, nie czuje się Niemcem. Jednak Engel miał to gdzieś. Widzieliście jak strzelił oba gole? O mało co się nie rozpłakał. W dodatku za każdym razem, jak ktoś go przewrócił, podchodził i przepraszał. A nasi jechali po nim jak po starej szmacie. On chiał grać u nas, a to że gra w drużynie Niemieckiej to już tylko nasza wina.
A teraz co do meczu.
1. Smolarek powinien grać na skrzydle, wtedy ładnie gra i wszystko mu wychodzi, bo ma częsty kontakt z piłką. A jak gra napadziora, szczególnie w takim meczu, mógłby strzelać, ale dzięki naszym pomocnikom żadne piłki do niego nie dochodziły. Powinien grać z tyły, czaić się i wtedy by wyszło.
2. Brak Błaszczykowskiego na prawej, dlaczego Leo go wyrzucił?
3. Co to była za obrona? Z początki liczyli tylko na spalone, fuksem się wybranialśmy. Skrajnych obrońców powinni grać nominalni gracze, jak Żewłakow, a nie wrzucili go do środka.
4. Niemcy mieli długo nie grających środkowych obrońców, ale wszystkie piłki szły na skraj boiska, gdzie grali zawodnicy w pełni sił.
5. Boruc pięknie bronił, a 2 gole to wina obróńców.
6. Nie rozumiem, jak Krzynówek, któremu też nie naljepiej szło, ale dawał radę i chyba jako jedyny się starał, na koniec znalazł się na obronie, bo obrońcy nie nadążali wracać.
7. Co do następnego meczu. Zmienić obrońców, zrobić normalną formację z nominalnymi środkowymi i skrajnymi. W środku zagrać 2 pomocników (Roger i jakiś defensywny, trudno mi wybrać) i 2 skrajnych Krzynówka(lewa) i Smolarka(prawa) i zeby się wymieniali pozycjami. A w ataku 2 napastników, 1 za drugim. Najldalej wysunięty jakiś krzepki i wysoki, a nieco wtyle pan od podania, czyli Żuraw (o ile się wyleczy)
8. Zakładając, że Niemcy wygrają resztę meczy, my musimy wygrać swoje, inaczej będzie to samo co w Korei i W Niemczech. Chociaż dobrze że nikt nie sfałszował hymnu.
a co do meczu to zabrakło w 1 połowie dynamicznego gracza wszytko . Polakom właśnie brakuje kilku takich graczy który są świetnie wyszkoleni technicznie jak Roger - bardzo podobała mi sie jego postawa. Nasi gracze grają trochę za bardzo statycznie muszą więcej sie pokazywać szczególnie Żurowski i Smolarek . A co do Niemców to ich szczególna siła jest gra fizyczna wola walki i odrobina szczęścia. Oni maja wolę zwycięstwa.
Roger wszedł w drugiej połowie i od razu gra Polaków lepiej wyglądała. Myślę, że na mecz z Austrią wyjdzie w podstawowym składzie. Gdyby grał Błaszczykowski sądzę, że byłoby znacznie lepiej. Szkoda, nie udało się ale damy radę! A Engel pewnie teraz myśli dlaczego był taki głupi i nie wziął Podolskiego do reprezentacji...
Po tych 30 minutach pięknej obrony Boruca, golu Rogera, dobrej gry w drugiej połowie miało byc tak pięknie.... Ale %$@#*& sędzia w 92 minucie powtórzył wolnego a następnie wymyślił sobie karnego... Przez cały mecz a szczególnie końcówkę było widac że ten Howard Webb kibicował Austriakom i nie mógł zniesc ich porażki
Bardzo mi szkoda naszej reprezentacji a szczególnie Artura Boruca dla którego to był świetny mecz pomimo straconego karnego
Brak mi słów po prostu... Ten sędzia był chyba przekupiony! Karny w 93 minucie, nawet w jej połowie! Zabrakło nam 30 sekund do zwycięstwa!
Załamałem się tym meczem Miało być pięknie a tu taka porażka przez jakiegoś sędziego, który albo jest ślepy albo przekupiony! To musiało być ustawione, ten sędzie musiał mieć jakiś układ z Austrią, po prostu nie wierze w to co się wydarzyło!
Tą sprawą musi zając się FIFA, to jest skandal!
Swoją drogą to sobie nawet zasłużyliśmy (poniekąd). Po co było na koniec bawić się i grać na czas? Szła akcja, to trzeba było uderzyć, a nuż byśmy wygrali 2:0
Siedzi facet w fotelu i ogląda na Euro 2008 mecz Polska - Austria:
- 5 minuta meczu - Smolarek strzałem w długi róg pokonuje austriackiego bramkarza
- 12 minut później Żurawski główką na 2:0
- w 28 minucie po golu Krzynówka z rzutu wolnego jest już 3:0!
Nagle ktoś go szarpie za koszulkę i słyszy głos:
- Kupiłeś marchewkę? Marchewkę się pytam czy kupiłeś!!
Nie ma co lamentować, takie jest miejsce polskich piłkarzy w hierarchii.
Lepsi jesteśmy w innych dyscyplinach, np. ostatnio czytałem że jakiś nasz rodak został mistrzem świata w sprzątaniu w UK.
Oglądając ten mecz zastanawiałem się czy nie tracę czasu po prostu... Przegraliśmy i to z drugim o wiele słabszym składem Chorwacji...
Jak to powiedział mój kolega:"Gdyby Chorwaci wystawili masażystów do gry z Polską to Polacy i tak mieliby problem..."
Może za kilkanaście lat się uda...