Tu można rozmawiać o wszystkim :)
kamil92rypin
Posty: 314 Rejestracja: 10 marca 2009, 15:49
Lokalizacja: Rypin
Kontaktowanie:
#2
Post
autor: kamil92rypin » 08 maja 2009, 06:39
Ciekawe czy ni niszczy nadruku?
lendoo
Posty: 3022 Rejestracja: 17 sierpnia 2006, 12:35
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
#3
Post
autor: lendoo » 08 maja 2009, 11:41
Czy w Warszawie na plaży nad Wisłą.
Nad Wisłą nad plażą leżą stare kapsle
Jak nad Wisłą na plaży znaleźć stare wzory rzadkie.
Jak znaleź browar Wiślany.
Jak znajdujecie kapsle w lesie.
W jakich lasach szukacie czy poza miastem czy w mieście.
krzysztof
#4
Post
autor: krzysztof » 09 maja 2009, 09:35
wismat
Administrator
Posty: 3704 Rejestracja: 20 października 2006, 16:08
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:
#5
Post
autor: wismat » 09 maja 2009, 13:06
Detektyw Krzysztof się znalazł
Paweł
Administrator
Posty: 2179 Rejestracja: 28 stycznia 2005, 14:26
Lokalizacja: Warszawa
#6
Post
autor: Paweł » 12 maja 2009, 17:11
Mam zwykłą kapslownicę młotkową. Bardzo dobrze rozdziewicza kapsle, nie ma sensu wydawać kasy na półautomatyczną (no chyba że ktoś butelkuje setkami lub tysiącami).
wismat
Administrator
Posty: 3704 Rejestracja: 20 października 2006, 16:08
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:
#7
Post
autor: wismat » 12 maja 2009, 17:22
kamil92rypin
Posty: 314 Rejestracja: 10 marca 2009, 15:49
Lokalizacja: Rypin
Kontaktowanie:
#8
Post
autor: kamil92rypin » 12 maja 2009, 18:17
Też myślę o zakupie takiej kapslownicy ponieważ "dziewice" nie zbyt bardzo mi się podobają.
krzysztof
#9
Post
autor: krzysztof » 12 maja 2009, 18:27
Zbieraj dziewice, bo na takie podobno coraz rzadziej się trafia.
Bajek
Posty: 2601 Rejestracja: 21 lipca 2006, 09:40
Lokalizacja: Wizna i Olsztyn
Kontaktowanie:
#10
Post
autor: Bajek » 12 maja 2009, 20:19
kamil92rypin pisze: Też myślę o zakupie takiej kapslownicy ponieważ "dziewice" nie zbyt bardzo mi się podobają.
Niedawno zawiązała się dyskusja opowiadająca o tym, że większość kolekcjonerów woli kapsle używane
zdjęte z butelek z piwem . Ale czy samodzielne "rozdziewiczanie" to to samo? Czy kapsel będzie wart tyle ile pozostałe? Ja wolę pozostawić swoje dziewice w oryginalnym stanie.
kamil92rypin
Posty: 314 Rejestracja: 10 marca 2009, 15:49
Lokalizacja: Rypin
Kontaktowanie:
#11
Post
autor: kamil92rypin » 12 maja 2009, 20:59
Też prawda, ale ja się na razie tylko zastanawiam.
czebrys
Posty: 573 Rejestracja: 29 marca 2006, 14:52
#12
Post
autor: czebrys » 12 maja 2009, 21:08
Są różne sposoby przetrzymywania kolekcji. Niektóre wymagają "rozdziewiczonych" kapsli, aby wszystko wyglądało jak powinno.
W sumie też się kiedyś nad tym zastanawiałem, ale póki zostaję przy segregatorach kapsle zostaną w takim stanie w jakim są.
maryk
Posty: 414 Rejestracja: 14 stycznia 2006, 20:18
Lokalizacja: Kraków<->Humniska
#13
Post
autor: maryk » 12 maja 2009, 22:10
"używany towar nie podlega zwrotowi", dziewica jednak to dziewica:P
(bez podtekstów:P)
Porządki w kolekcji....
Paweł
Administrator
Posty: 2179 Rejestracja: 28 stycznia 2005, 14:26
Lokalizacja: Warszawa
#14
Post
autor: Paweł » 13 maja 2009, 21:59
Czasami jeśli trafi mi się kapsel nówka z jakiejś serii, z której w kolekcji mam wszystkie używane, celowo go zamykam na butelce żeby pasował do reszty.
Ponadto kapslownica najlepiej ze wszystkich wynalazków nadaje się do "prostowania" kapsli.