Polskie Forum Kolekcjonerów Kapsli

BoŻe drogi, co to za wyraz " któren" ?

Chyba kolega Kajster się za dużo Ferdka Kiepskiego naoglądał.

miodek pisze:Boże drogi, co to za wyraz " któren" ?

No jak to Miodek Ty nie wiesz ?? to taki przedrostek do "pytajników pospolitych"

któren - dy ; jaką drogą iść
któren - by ; wybór, np. którenby browar wziąć ze sklepu
któren - ty ; kto Ty jesteś
któren - ja ; po upojeniu próba szukania własnego ego
któren - to ; poszukiwanie osoby

itd

lowolak pisze: któren - ja ; po upojeniu próba szukania własnego ego


itd

Rozwaliłeś mnie!

to chyba miło

miodek pisze:Boże drogi, co to za wyraz " któren" ?

nie śmiejcie się. może to taki regionalizm gwarowy ;)
u mnie w domu rodzinnym mówi się "skąsik" (skądś), "latość" (w tym roku), "posiasny" (pasujący, w sam raz, poręczny)

A ja was zagnę i powiem wam ,że u mojej babci w domu tez używa się 2 takich nietypowych wyrazów i nawet część rodziny ostatnio nie wiedziała co te wyrazy oznaczają i byli przedmiotem -> (czytaj: śmiechu). Są to słowa nakszyć czyli nakruszyć i okidać się czyli np. gdy kapnie ci jogurt na koszulke mówisz ,że okidałeś się jogurtem :]

Jacek pisze:nakszyć czyli nakruszyć

może "nakrzczyć"? bo u dziadek i babcia też tak mówią krzczyć znaczy właśnie kruszyć

Ostatnio jak byłem u babci nakszyłem plackiem na stole :]

a u mnie na wiosce mówili "bez drogę" co oznaczało, że "przez drogę"
a i jeszcze jedno. Chleb to nigdy nie był w bochenkach tylko była "bułka chleba" to znaczy 1 bochenek był

się nie ma co śmiać. to tradycja, w jednym filmie to dziecku tak na imię dali

funboy pisze:się nie ma co śmiać. to tradycja, w jednym filmie to dziecku tak na imię dali

Zróbmy sobie wnuka

lendoo pisze:Zróbmy sobie wnuka

Raczej "Miś"... Chyba, że spapugowali...

No przecież, że Miś- oglądałem ostatnio. Myli mi się już wszystko..

W poznańskiem mówią o kimś, kto mieszka na wyższej kondygnacji, że mieszka " do góry "

Dobrze, że nie nogami.