Uczestniczyłem z numerem 159. Teraz paczka jest u Serka, który ma numer 197. Prawie 40 wpisów różnicy, osoby mogły się w tym czasie powtórzyć, więc powiedzmy że po mnie paczkę przejrzało 30 kolekcjonerów. I ja oglądając bieżące zdjęcia starej Polski widzę, że większość z tych kapsli jest na zdjęciach, które ja zrobiłem we wrześniu 2023. Jeśli cofniemy się o kolejny rok i weźmiemy zdjęcia z tego okresu, to okaże się że duża część tych kapsli była w paczce już wtedy. I powstaje pytanie: jaki jest sens dalszego krążenia takich kapsli, jeśli 30, 50 czy 70 osób je obejrzało i one dalej są na tacce?
Mamy też zdjęcia tzw. egzotyki. I tu jest kompletny misz-masz. Dominikana, Australia, trochę fajnej Afryki. A z drugiej strony Corony, Tsingtao, Changi, szrotowe USA typu Bud czy Flying Dog. Tego nie weźmie nikt, nawet ludzie którzy korzystają z paczki z celu odświeżenia swoich dubli. Nie wiem jak obecnie wygląda Europa, mogę się domyślać, ale gdy paczka byłą u mnie to był to przede wszystkim belgijsko-niemiecki dżemik doprawiony Czechami. I ponownie, spora część kapsli była już przyssana na stałe do tych tacek. Te kapsle bardzo rzadko znajduję zainteresowanie, a jak ktoś się już na nie skusi, to podmienia je na równie nieatrakcyjne wzory.
Moja propozycja jest taka: czystka w paczce i zaostrzone kryteria wymian. Czyli katalog, bo stara Polska sprowadza się do tego, że ktoś kto zrobi "nierówną" wymianę w obrębie kapsli sprzed 2005 roku i tak zostanie obsztorcowany przez forumowego szeryfa. Kapsel z 2010 który ma 32% w katalogu jest ciekawszym okazem niż 65% z lat 90. I przykładowo jako lepszą Polskę traktować kapsle poniżej 40% (niezależnie od wieku, z wyłączeniem nowości które mają zaburzony ten wskaźnik), natomiast w normalnych kapslach polskich nie dopuszczać kapsli powyżej 70%. Co z tego, że w paczce jest obecnie pewnie ładna galeria kapsli Tatry czy Warki, skoro one mają 80%+ i każdy je ma.
Tak samo podszedłbym do zagranicy i skorzystał z crowncaps.info. Wyszukiwarka jest darmowa, nie trzeba być zalogowanym, przy każdym kapslu pojawia się liczba użytkowników, którzy dodali go do swojej kolekcji. Postawić granicę na 250 czy 300 i powstrzymać napływ szrotu do paczki. Żebyście mieli rozeznanie jaka jest skala: na górze strony jest zdjęcie dubli wyjętych z paczki (EDIT: Jak na złość mój post wskoczył na nową stronę, wobec tego zdjęcie poniżej). Promocyjna Akcija z Lwowa to 431 kolekcjonerów, pozostałe kapsle to zdecydowanie 500+. Oczywiście to samo tyczy się kapsli pozaeuropejskich, bo u nas normą jest wkładanie największego paździerzu z Tajlandii czy Japonii (a często wręcz robionego na licencji w UK) na tacki z opisem "SPECIAL TRADES ONLY FOR EXOTIC"
Ok, takie rozwiązane ma swoje słabe strony. Przede wszystkim trzeba poświęcić nieco czasu na identyfikację. Dostępu do abonamentu w katalogu nie traktuję jako przeszkody. Jeśli ktoś skąpi kilka złotych na jednomiesięczny dostęp, bądź też nie jest w stanie uzyskać wiedzy o popularności danego kapsla od kogoś kto ma taki dostęp, to niech po prostu odpuści sobie paczkę. Mogą się zdarzyć pomyłki w identyfikacji zagranicy. Ale wciąż wolę utrudnić nieco korzystanie z paczki i spowolnić jej obieg (tak jakby stała do niej długa kolejka...) niż zezwalać na wrzucenie chłamu do środka. Generalnie nie zarzucam nikomu celowości takiego działania. Zerkam w ten temat często i nie spotkałem się, żeby ktoś wyjął fajne europejskie kapsle, a w zamian wrzucił masówkę. Ten proces toczy się samoistnie i nieco podświadomie. Ktoś dorzuci parę popularesów jako kapsle ekstra, u innego przy dużej wymianie przemknie kilka szajsokapsli, których nikt normalny nie wziąłby w wymianie. I to się tak zbiera, aż cała tacka nadaje się do kosza. Niech ustalenie jasnych reguł będzie formą (samo)kontroli nad tym, co w paczce ląduje. Bo apelowanie o rozsądek okazuje się nie do końca skuteczne.
Oczywiście jeśli taka reforma paczka spotkałaby się z uznaniem forumowiczów, to mogę zaoferować swoją pomoc w sprzątaniu. Żeby nie było że tylko gadam.

PS. Nie mam problemu z wkładaniem dodatkowych sztuk w trakcie wymian, o ile spełniają one powyższe kryteria, a nie są na zasadzie "nie mam co z tym zrobić, może komuś się przyda, może ktoś początkujący weźmie". Nie mam też problemu z tym, żeby do paczki włożono kilka sztuk tego samego wzoru. Lepiej kilka kapsli "legitnych" niż jeden "legitny" i reszta zapychaczy.