zipkeczup To ja wczoraj na juwenaliach też się trochę obłowiłem ;)
Ale to nie jest najważniejsze.
Zaprawa przed juwenaliami na stadionie Syrenki. Siedzimy w grupie, gadki, szmatki, alkohol leje się strumieniami. Obok Nas trzech gości. Jeden mnie zaczepia, gadka, szmatka. Siedzę rozmawiam z Nimi. Od słowa do słowa rozmowa schodzi na tematy piwo, życie studenckie, skąd jesteście, piwo, dużo piwa i nagle wspominam, że zbieram kapsle. Na to Oni: My też!
Rozmowa dalej. Są z Krakowa, nie zbierają tak normalnie jak my, raczej bardziej jak ja. Chcą ułożyć sobie mozaikę w pokoju

Mają ok. 20.000 (podobno) To ja ich przebijam, mówię, że mam ponad 165.000. Oni szok. Jednemu coś świta w głowie taka ilość kapsli, ja coś wspominam po co mi one. Mówię, że na piramidę. No to jednego olśniło! "Widziałem ten filmik! Jak burzysz! Szacunek stary!" Mi szczęka opadła. Ktoś to widział, super sprawa i jeszcze mi gratuluje roboty ;) Drugi mówi, że mu znajomi wspominali o tym filmiku, ale jeszcze nie widział. Ja się cieszę ;)
No i przy okazji okazało się, że jeden warzy swoje piwo, piwowarstwem jest zafascynowany. Dwóch zbiera kapsle. Wytłumaczyłem, że jak będą chcieli się pozbyć kapsli to namiar na mnie znajdą ;)