mam 19 lat i pochodzę z województwa śląskiego. Zbieraniem kapsli zajmuje się od niedawna (tydzień). Dlatego moja kolekcja jest niezbyt liczna. Mam nadzieję w przyszłości sukcesywnie to zmieniać i wciąż się doskonalić. Myślałem, że jestem dziwny lecz odkrywając to forum zrozumiałem, że nie ja wymyśliłem sobie takie hobby. Dreszczyk kiedy podnoszę kapsel z ziemii w jakimś odosobnionym miejscu jest nie porównywalny z żadnym doznaniem.
Zdjęcie mojej małej amatorskiej kolekcji:

Duble:

Mam też parę pytań:
Jak rozprostowujecie kapsle? Chodzi mi np. zagięcie od otwieracza do butelek lub powygnane ząbki.
Jak wyczyścić kapsel z rdzy aby dalej się nie korodował?