otwieracz, który nie uszkadza kapsli
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 28 grudnia 2012, 10:47
- Lokalizacja: Beskid Niski
otwieracz, który nie uszkadza kapsli
Czy ktoś taki zna ?
Od pewnego czasu zacząłem do kapsli podchodzić z szacunkiem, zamiast otwierać je otwieraczem, tak jak to robi normalny człowiek, to ja otwieraczem podważam kapsel od dołu (za ząbki) na zasadzie dźwigni. Oczywiście ten sposób wymaga więcej wysiłku, ale kapsel jest praktycznie nieuszkodzony.
Ktoś pisał, że otwiera kapsle zapalniczką. A jakie wy macie sposoby ?
Od pewnego czasu zacząłem do kapsli podchodzić z szacunkiem, zamiast otwierać je otwieraczem, tak jak to robi normalny człowiek, to ja otwieraczem podważam kapsel od dołu (za ząbki) na zasadzie dźwigni. Oczywiście ten sposób wymaga więcej wysiłku, ale kapsel jest praktycznie nieuszkodzony.
Ktoś pisał, że otwiera kapsle zapalniczką. A jakie wy macie sposoby ?
Ja osobiście otwieram wszystkim, co może posłużyć jako dźwignia - zapalniczki, "trzonki" sztućców. Jak się trochę poćwiczy, to idzie nawet sprawniej niż otwieraczem.
Temat poruszany wiele razy, np. tutaj http://forum.kapsle.net.pl/viewtopic.ph ... =otwieracz - cały inwentarz metod i technik.
Temat poruszany wiele razy, np. tutaj http://forum.kapsle.net.pl/viewtopic.ph ... =otwieracz - cały inwentarz metod i technik.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 28 grudnia 2012, 10:47
- Lokalizacja: Beskid Niski
Ostatnio znajoma chwaliła się takim otwieraczem , sprawdziłem - rzeczywiście żadnego śladu .
Sporo kapsli jednak łatwo się niszczy jak np. te świąteczne mikołaje / dzwonki , jak już wyszukam fajny egzemplarz to szkoda byłoby go ruszać otwieraczem .
Najlepiej podważyć kapsel , w domu mam taki mały drewniany klocek wielkości pendrive nigdy nie zrobiło żadnego zagięcia na kapslu ani na ząbkach .
Sporo kapsli jednak łatwo się niszczy jak np. te świąteczne mikołaje / dzwonki , jak już wyszukam fajny egzemplarz to szkoda byłoby go ruszać otwieraczem .
Najlepiej podważyć kapsel , w domu mam taki mały drewniany klocek wielkości pendrive nigdy nie zrobiło żadnego zagięcia na kapslu ani na ząbkach .
Ja polecam otwieracz "łezka" Carlsberga. Uzywam już kilka lat i zawsze noszę przy sobie.
http://allegro.pl/otwieracze-carlsberg-i2881657893.html
http://allegro.pl/otwieracze-carlsberg-i2881657893.html
Czy w Warszawie na plaży nad Wisłą.
Nad Wisłą nad plażą leżą stare kapsle
Jak nad Wisłą na plaży znaleźć stare wzory rzadkie.
Jak znaleź browar Wiślany.
Jak znajdujecie kapsle w lesie.
W jakich lasach szukacie czy poza miastem czy w mieście.
Nad Wisłą nad plażą leżą stare kapsle
Jak nad Wisłą na plaży znaleźć stare wzory rzadkie.
Jak znaleź browar Wiślany.
Jak znajdujecie kapsle w lesie.
W jakich lasach szukacie czy poza miastem czy w mieście.
- wismat
- Administrator
- Posty: 3704
- Rejestracja: 20 października 2006, 16:08
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Otwieracz do wina z IKEI


https://wismat.kolekcjakapsli.pl - moja strona | https://KatalogKapsli.pl - katalog kapsli polskich
Albo butelka o butelkę dźwignią kapsel o kapsel, mnie tak nauczył Tata, sposób efektowny i efektywny za razem, nie niszczy kapsla otwieranego (bo ten otwierający już tak), zaszpanować można w tłumie bo mało osób tak potrafi z moich znajomych, a jak strzeli kapsel i jest buch jak z szampana to już wgle szał pał (najlepiej strzela perła ;p)
https://1drv.ms/f/s!Arqm-0vCoijQaLJ078Oqx-f0oWs - zagraniczne i polskie, piwne i niepiwne, kilka szkieł i wafli - na wymianę tylko za kapsle piwne. ZAPRASZAM!!!
- triple_h_stg
- Posty: 411
- Rejestracja: 31 lipca 2012, 10:41
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Dla tych którzy nie potrafią otwierać na zasadzie dźwigni, polecam położyć 5 zł lub złotówkę na górę kapsla i zwyczajnie otworzyć. Kapsel nie powinien się wygiąć ani nic..
Mike, spróbuj z żubrem - też nieźle strzela
.
Mike, spróbuj z żubrem - też nieźle strzela

http://pokazywarka.pl/trade/
http://katalogkapsli.pl/powtorki.php?kto=triple_h_stg
Wymienię na moje polskie braki piwne (niekoniecznie dziewice).
http://katalogkapsli.pl/powtorki.php?kto=triple_h_stg
Wymienię na moje polskie braki piwne (niekoniecznie dziewice).

Re: otwieracz, który nie uszkadza kapsli
Też się nie bawię w otwieracze. Otwieram tym, co mam pod ręką, tak jak przedmówcy - na zasadzie dźwigni.
Jak jest możliwość to otwieram o ławkę, zahaczasz krawędź kapsla o brzeg ławki, przytrzymujesz butelkę i ręką uderzasz od góry w kapsel - szybko i po sprawie, na dodatek nie trzeba wstawać
Jak jest możliwość to otwieram o ławkę, zahaczasz krawędź kapsla o brzeg ławki, przytrzymujesz butelkę i ręką uderzasz od góry w kapsel - szybko i po sprawie, na dodatek nie trzeba wstawać

Kapsle w kolekcji: 391 (w tym 14 niebutelkowanych)
- polskie: 212 (w tym 9 niebutelkowanych)
- zagraniczne: 179 (w tym 5 niebutelkowanych)
- polskie: 212 (w tym 9 niebutelkowanych)
- zagraniczne: 179 (w tym 5 niebutelkowanych)
Re: otwieracz, który nie uszkadza kapsli
"szybko i po sprawie..." - tak samo szybko ulegają zniszczeniu ławki...Bykovsky pisze:Też się nie bawię w otwieracze. Otwieram tym, co mam pod ręką, tak jak przedmówcy - na zasadzie dźwigni.
Jak jest możliwość to otwieram o ławkę, zahaczasz krawędź kapsla o brzeg ławki, przytrzymujesz butelkę i ręką uderzasz od góry w kapsel - szybko i po sprawie, na dodatek nie trzeba wstawać
szukam słowackich serii TIK sprzed 2005 r
Re: otwieracz, który nie uszkadza kapsli
No cóż dla wielu ławka jest "niczyja" więc można na niej otwierać piwo, skakać po niej, ćwiczyć kopnięcia i tym podobne ...goblin pisze:"szybko i po sprawie..." - tak samo szybko ulegają zniszczeniu ławki...Bykovsky pisze:Też się nie bawię w otwieracze. Otwieram tym, co mam pod ręką, tak jak przedmówcy - na zasadzie dźwigni.
Jak jest możliwość to otwieram o ławkę, zahaczasz krawędź kapsla o brzeg ławki, przytrzymujesz butelkę i ręką uderzasz od góry w kapsel - szybko i po sprawie, na dodatek nie trzeba wstawać

Pozdrawiam
zibi57
zibi57
Re: otwieracz, który nie uszkadza kapsli
Ja nigdy ławki nie rozwaliłem podczas otwierani piwa, ani trochę - więc bez spiny panowie.
Kapsle w kolekcji: 391 (w tym 14 niebutelkowanych)
- polskie: 212 (w tym 9 niebutelkowanych)
- zagraniczne: 179 (w tym 5 niebutelkowanych)
- polskie: 212 (w tym 9 niebutelkowanych)
- zagraniczne: 179 (w tym 5 niebutelkowanych)
Re: otwieracz, który nie uszkadza kapsli
Bykovsky pisze:Ja nigdy ławki nie rozwaliłem podczas otwierani piwa, ani trochę - więc bez spiny panowie.
Jesli naprawde na lawce nie zostaja zadne slady po otwieraniu piwa to sprobuj tak samo otworzyc piwo w domu o stol

Re: otwieracz, który nie uszkadza kapsli
Tam w Szczecinie to mają jeszcze mocne poniemieckie betonowe ławki, dlatego takim to się nic nie dzieje. 

Czy w Warszawie na plaży nad Wisłą.
Nad Wisłą nad plażą leżą stare kapsle
Jak nad Wisłą na plaży znaleźć stare wzory rzadkie.
Jak znaleź browar Wiślany.
Jak znajdujecie kapsle w lesie.
W jakich lasach szukacie czy poza miastem czy w mieście.
Nad Wisłą nad plażą leżą stare kapsle
Jak nad Wisłą na plaży znaleźć stare wzory rzadkie.
Jak znaleź browar Wiślany.
Jak znajdujecie kapsle w lesie.
W jakich lasach szukacie czy poza miastem czy w mieście.
Re: otwieracz, który nie uszkadza kapsli
Chciałbym odgrzać ten temat. Przejrzałem archiwum i poza radami jak otwierać zębami, zapalniczką albo o ławkę nie znalazłem podpowiedzi, jaki otwieracz kupić.
Najprościej mówiąc - potrzebuję takiego otwieracza, którym żona otworzy piwo/cokolwiek z kapslem nie uszkadzając kapsla. Jeśli ktoś może wskazać mi aukcję lub osobę, która coś takiego sprzedaje - uprzejmie poproszę.
Najprościej mówiąc - potrzebuję takiego otwieracza, którym żona otworzy piwo/cokolwiek z kapslem nie uszkadzając kapsla. Jeśli ktoś może wskazać mi aukcję lub osobę, która coś takiego sprzedaje - uprzejmie poproszę.
Grzegorz & Krzysio
Zbieramy kapsle polskie z sygnaturami
Tutaj jest link do naszej kolekcji i dubli.
Zbieramy kapsle polskie z sygnaturami
Tutaj jest link do naszej kolekcji i dubli.
- damian_2385
- Posty: 106
- Rejestracja: 21 listopada 2013, 19:10
- Lokalizacja: Swarzędz
Re: otwieracz, który nie uszkadza kapsli
Ja kiedyś kupiłem sobie otwieracz do wina firmy Fackelmann trochę podobny którego Wismat wstawił . Żadnych wgnieceń kapsle idealne.
Moja strona internetowa http://kolekcjakapslidamian2385.jimdo.com/
Moja lista braków http://katalogkapsli.pl/pokaz.php?kto=damian_2385
Moja lista dubli polskich http://katalogkapsli.pl/powtorki.php?kto=damian_2385
Moja lista braków http://katalogkapsli.pl/pokaz.php?kto=damian_2385
Moja lista dubli polskich http://katalogkapsli.pl/powtorki.php?kto=damian_2385
Re: otwieracz, który nie uszkadza kapsli
Ja polecam tego typu otwieracz. Nie niszczy kapsla.
http://archiwumallegro.pl/otwieracz_aut ... 08554.html
http://archiwumallegro.pl/otwieracz_aut ... 08554.html
Re: otwieracz, który nie uszkadza kapsli
Ja osobiście polecam łezkę z Calsberg'a 

6075 PL
3270 P
x645 N
Giełdy 40 / Zorganizowane Giełdy 10
Spotkania Kapslarzy 3 / ZK 13
"Czuję głód jak Morbius, chcę słyszeć brzęk nowych kapsli w worku" A.K.M.
3270 P
x645 N
Giełdy 40 / Zorganizowane Giełdy 10
Spotkania Kapslarzy 3 / ZK 13
"Czuję głód jak Morbius, chcę słyszeć brzęk nowych kapsli w worku" A.K.M.
Re: otwieracz, który nie uszkadza kapsli
Dzięki wszystkim. Podobny, do tego, który wismat i szymon66 wystawili wygrzebałem w domu. Jeden z kolekcjonerów na pw wskazał mi taki mały ręczny, który pewnie wypróbuje. Tego automatycznego nie znalazłem nigdzie, choć szukałem. Wypróbuję też gumkę + monetę, choć jesli to zadziała, to będę musiał to gdzieś na stałę trzymać w kuchni dla żony.....
Jeszcze raz THX!
Jeszcze raz THX!
Grzegorz & Krzysio
Zbieramy kapsle polskie z sygnaturami
Tutaj jest link do naszej kolekcji i dubli.
Zbieramy kapsle polskie z sygnaturami
Tutaj jest link do naszej kolekcji i dubli.
Re: otwieracz, który nie uszkadza kapsli
Łezka Carlsberga i naciskane otwieracze są dobre, ale nie umywają się do tego otwieracza 
http://allegro.pl/7-szt-drewnianych-otw ... 71190.html
Co prawda nie jest mały i poręczny jak łezka, ale za to solidny i każdy może sobie taki zrobić

http://allegro.pl/7-szt-drewnianych-otw ... 71190.html
Co prawda nie jest mały i poręczny jak łezka, ale za to solidny i każdy może sobie taki zrobić

ZIELONE KARTKI NA FB
Czy to jest nowy kapsel żubra czy nie.
Już zmieniłem zdanie.
Wymienisz się za nie.
Czy to jest nowy kapsel żubra czy nie.
Już zmieniłem zdanie.
Wymienisz się za nie.