W związku z produkcją filmu o pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim znowu powrócił do mnie pewien dylemat.
Mianowicie zastanawiam się kim był pułkownik Kukliński.
Służył w wojsku w Polsce komunistycznej i tej Polsce przysięgał wiernośc i ją zdradził. Nie wiem, czy powód, dla którego zdradził może usprawiedliwic samą zdradę. Zdrada to zdrada.
Uważam, że nie. Nie chodzi mi o karanie ludzi służących władzy komunistycznej, trzeba by wtedy ukarac co najmniej połowę Polaków, w tym wielu takich, którzy bardzo głośno potępiają poprzedni ustrój. uważam tylko że nie ma za co gloryfikowac śp pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.
Co Wy na ten temat sądzicie?
starałem się rozważyc wszystkie aspekty jego postępowania, jakie mi przyszłe do głowy.
powód dla którego zdradził może byc okolicznością łagodzącą, ale nie usprawiedliwieniem tego czynu.